
DJI, firma znana na całym świecie z rewolucji w dziedzinie dronów i zaawansowanych systemów stabilizacji obrazu, przygotowuje się do podjęcia wyzwania na najbardziej konkurencyjnym froncie technologii wizualnych: rynku aparatów bezlusterkowych.
Według plotek, do końca 2025 roku możemy zobaczyć pierwszy pełnoklatkowy aparat bezlusterkowy – DJI Mirrorless Camera. Ten ruch rzuca bezpośrednie wyzwanie ugruntowanym gigantom fotografii: Sony, Canon i Nikon. Co więcej, aparat ten ma być przesiąknięty DNA legendarnej szwedzkiej marki Hasselblad, należącej do DJI. Centralnym punktem tych spekulacji jest właśnie integracja z dziedzictwem Hasselblada. Mówi się o pełnoklatkowym czujniku, prawdopodobnie opracowanym we współpracy lub bezpośrednio przez szwedzkich inżynierów, co sugeruje wyjątkową jakość obrazu. Poza tym, bezlusterkowiec DJI ma oferować zaawansowaną stabilizację 4D, czerpiącą z doświadczeń firmy z profesjonalnej serii Ronin, a także modułową konstrukcję, która pozwoli na adaptację aparatu do różnych zastosowań – od produkcji filmowej po fotografię studyjną czy vlogowanie. Plotki mówią również o zaawansowanych opcjach łączności, intuicyjnym interfejsie użytkownika w skandynawskim stylu oraz możliwości nagrywania w 4K/120FPS.
DJI nie jest nowicjuszem w świecie tworzenia obrazu. Ich sukcesy z Ronin 4D, ulubionym narzędziem wielu operatorów filmowych, czy ogromna popularność Osmo Pocket wśród twórców wideo, dowodzą zrozumienia potrzeb współczesnych filmowców i fotografów. Co ważne, w przeciwieństwie do wielu firm, DJI rozwija większość swojej technologii wewnętrznie – od czujników po przetwarzanie obrazu i funkcje AI. Posiadanie Hasselblada daje im unikalny dostęp do wiedzy w dziedzinie optyki i koloru, co może być kluczową przewagą w tworzeniu aparatu, który nie tylko rejestruje obraz, ale robi to w sposób doskonały.
Wejście DJI na rynek zdominowany przez Sony, Canon i Nikon, które przez dziesięciolecia udoskonalały swoje systemy, stanowi duże wyzwanie. Jednak DJI Mirrorless Camera, jeśli plotki się potwierdzą, może być postrzegany nie jako kolejny aparat, ale jako kompletne, zintegrowane rozwiązanie dla twórców, którzy cenią sobie innowacyjność, jakość i prostotę obsługi, którą DJI udowodniło w swoich dronach czy gimbalach.