
Czy dominacja Boeinga i Airbusa na rynku lotniczym jest zagrożona? Kalifornijski startup JetZero pracuje nad przełomowym samolotem, którego futurystyczny design i obiecujące osiągi mogą na zawsze zmienić oblicze podróży powietrznych.
Firma zapowiada, że ich maszyna, przypominająca kształtem płaszczkę (mantę), odbędzie swój pierwszy lot przed końcem 2027 roku. Najbardziej rewolucyjnym aspektem projektu JetZero jest konstrukcja typu „blended-wing body” (BWB), gdzie kadłub płynnie przechodzi w skrzydła, tworząc jednolitą, aerodynamiczną bryłę. Taki kształt, odbiegający od tradycyjnych samolotów pasażerskich, ma kluczowe znaczenie dla efektywności maszyny. Twórcy obiecują, że ich samolot będzie zużywał nawet o 50% mniej paliwa w porównaniu do obecnie eksploatowanych maszyn o podobnej wielkości i zasięgu.
Tak drastyczna redukcja zapotrzebowania na paliwo mogłaby oznaczać prawdziwą rewolucję dla linii lotniczych, znacząco obniżając koszty operacyjne i wpływając pozytywnie na środowisko poprzez redukcję emisji spalin. Ambitnym celem JetZero jest właśnie zakwestionowanie ugruntowanej pozycji rynkowych potentatów, jakimi są Boeing i Airbus, oferując bardziej ekonomiczną i ekologiczną alternatywę.
Jeśli ambitne plany startupu z Kalifornii się powiodą i samolot JetZero rzeczywiście wzbije się w powietrze w ciągu najbliższych kilku lat, może to zapoczątkować nową erę w lotnictwie komercyjnym. Świat lotniczy z pewnością z uwagą będzie śledził postępy tego innowacyjnego projektu.