Wtajemniczeni wiedzą, że w okolicach kwietnia warto być we Włoszech. Trwający Milan Design Week 2025, odbywający się pod hasłem „Thought for Humans” (Pomyślane dla ludzi), gości zgłoszenia z niemal każdej branży. Niespodziewanie, marka Royal Enfield zaprezentowała tam zmodyfikowaną wersję swojego modelu Flying Flea FF.C6, przekształconego w elektryczny koncept nazwany Motototem.
Zanim jednak zaczniemy pytać o możliwość zakupu czy rezerwacji, warto od razu zaznaczyć – ten wyjątkowy, elektryczny motocykl to wyłącznie koncept. Według doniesień, w to niecodzienne przedsięwzięcie zaangażowany był włoski artysta Mattia Biagi. Motocykl był prezentowany publiczności od 7 do 12 kwietnia 2025 roku przy Via Tortona 27 w ramach wystawy Superdesign Show.
Podobnie jak we wspólnym projekcie firmy Bang & Olufsen z Antolini, również Motototem burzy tradycyjne podejście do konstrukcji motocykli, stawiając na wykorzystanie naturalnych materiałów. Elektryczna baza motocykla przeszła gruntowną metamorfozę, z wyjątkiem kutej aluminiowej ramy, która pozostała w oryginalnym kształcie. Natomiast karoseria w miejscu, gdzie zwykle znajduje się zbiornik paliwa, została wykonana z trawertynu.
Dalsze detale podkreślają organiczny charakter: osłony widelca zostały uformowane z gliny z delikatnymi niebieskimi akcentami, a błotniki wykonano z suszonych liści zatopionych w przezroczystej żywicy. Siodło, mimo ergonomicznego zarysu, zostało podobno wyrzeźbione z litego orzecha. Magnezowa obudowa baterii, choć standardowa, została ozdobiona ciemnym kamiennym elementem dekoracyjnym.
Inne nietypowe rozwiązania to uchwyty kierownicy wykonane z brązu zamiast typowej gumy czy skóry, a także osłony reflektorów LED z ręcznie dmuchanego szkła. Subtelnym, ale uderzającym dodatkiem są skórzane wizerunki jaskółek umieszczone na ściankach bocznych opon. Całość tworzy estetykę, która – jak opisują obserwatorzy – bardziej przypomina organiczną bestię niż typową maszynę.
