26.05.2025

TEST Mova P50 Pro Ultra – Nie wyobrażam sobie życia bez tego robota

Jestem przekonany, że nie raz myślałeś o tym, czy nie kupić robota sprzątającego i jeżeli nadal zadajesz sobie to pytanie, to odpowiedź jest tylko jedna!

Roboty sprzątające nie są niczym nowym na naszym rynku, ale na przestrzeni ostatnich lat pokonały długą i wyboistą drogę, stając się dziś absolutnie niezastąpioną pomocą domową. Mój pierwszy kontakt z tego typu odkurzaczami miałem wiele lat temu z iRobot Roomba w 2002 roku, a więc ponad 20 lat temu i Philips robot sprzątający, który był znacznie mniej zaawansowanym urządzeniem. Wtedy roboty nie miały kamer i jeździły po mieszkaniu odbijając się od ścian i mebli niczym pijany i ślepy zając. Potrafiły niewiele, bo tylko odkurzały i w  dodatku średnio dokładnie. Wymagały też częstego opróżniania małego pojemnika na śmieci i czyszczenia kół i wszelkich ruchomych części z kłębów włosów, oplatających każdą ruchomą część. W moim przypadku taki robot zdawał egzamin, jako drugi, dodatkowy odkurzacz, bo tak należy go właśnie traktować. Nastawiony na codzienne sprzątanie, ogarniał mieszkanie z piachu i kurzu, który wnosili mieszkańcy z dworu lub zwierzęta. Jednak żeby dokładniej posprzątać, w różnych zakamarkach, potrzebny był drugi zwykły odkurzacz. Potem pojawiły się pionowe odkurzacze bezprzewodowe, które pokochaliśmy za to, że sprzątniecie mieszkania o pow. 60 m2, zajmowało nie więcej niż 5 min. Dziś, nowoczesne roboty sprzątające, takie jak Mova to zawansowane technologicznie urządzenia, wyposażone w dziesiątki kamer, czujników, kamer i mikrofonów, niczym prom kosmiczny SpaceX.

Zbyt długo czekałem

Robota sprzątającego odstawiłem do piwnicy kilka lat temu, zastępując go bezprzewodowym odkurzaczem pionowym. Zachłysnąłem się szybkością z jaką odkurzałem mieszkanie, jednak z biegiem lat coraz rzadziej sprzątałem. Dotarłem do odkurzania raz w tygodniu, co w przypadku posiadania psa i kilkuosobowej rodziny, mówiąc delikatnie, jest stanowczo za mało. Co prawda raz wyciągnąłem robota z piwnicy, wymieniłem baterię na nową, ale był głośny, powolny i niedokładny, tak więc szybko wrócił do pudła. Wtedy pojawiła się możliwość przetestowania Mova P50 Pro Ultra, który od pierwszego robota był skokiem technologicznym o całe lata świetlne. Mogę powiedzieć tylko tyle, że jeżeli nadal zastanawiasz się, czy potrzebujesz robota sprzątającego, to nie myśl więcej… kupuj.

Zacznijmy od początku

Mova P50 Pro Ultra to inteligentny autonomiczny robot sprzątający, który ma funkcję odkurzania i mapowania na mokro. Urządzenie jest wyposażone w czujniki rodem z NASA, posiada teleskopowe ramię zamiatające, dwa obrotowe i unoszące się pady do mopowania, możliwość pokonywania progów i przeszkód, a także funkcję rozpoznawania nawierzchni. Ale to nie wszystko, Mova P50 Pro Ultra posiada stację bazową, która ładuje baterię robota, odsysa z niego  śmieci, czyści nakładki mopujące, odkaża w wysokiej temperaturze i suszy, a gdy jest taka potrzeba, odkręca je od robota i zostawia w bazie. Mova P50 Pro Ultra to kompletne urządzenie, które możemy zaprogramować w aplikacji mobilnej, ustawić harmonogram i kolejność sprzątania, a w razie potrzeby robot może posłużyć jako mobilna kamera z mikrofonem i głośnikiem, którą można wjechać do każdego pokoju w domu.

Jednostka sprzątająca

Sam robot sprzątający MOVA P50 Pro Ultra charakteryzuje się nowoczesnym i minimalistycznym designem. Wykonany jest z wysokiej jakości tworzyw sztucznych, a jego obudowa ma kształt spłaszczonego okręgu, co ułatwia mu manewrowanie pod meblami. Wymiary robota są kompaktowe (350 × 350 × 98 mm), pozwalając na dotarcie do trudno dostępnych miejsc, przy jednoczesnym zachowaniu odpowiedniej pojemności wewnętrznego zbiornika na kurz. Stacja dokująca dołączona do MOVA P50 Pro Ultra to znacznie większe i bardziej złożone urządzenie niż w przypadku podstawowych modeli robotów. Jej wygląd jest spójny z designem robota, tworząc estetyczny zestaw. Stacja jest pionową konstrukcją, która nie tylko ładuje robota, ale także pełni wiele innych funkcji. Jej wymiary wymagają wygospodarowania odpowiedniej przestrzeni przy ścianie, w pobliżu gniazdka elektrycznego (420 × 458 × 470 mm). Wykonana jest z podobnych materiałów co robot, zachowując nowoczesny i schludny wygląd.

Radar na kółkach

Robot sprzątający MOVA P50 Pro Ultra jest naszpikowany zaawansowaną technologią sensoryczną. Wyposażony jest w liczne czujniki, takie jak czujniki antykolizyjne zapobiegające zderzeniom z meblami i ścianami, czujniki wysokości chroniące przed upadkiem ze schodów oraz czujniki wykrywające stopień zabrudzenia. Kluczowym elementem nawigacyjnym jest precyzyjny system oparty na radarze LiDAR, który skanuje otoczenie i tworzy dokładne mapy pomieszczeń. Dodatkowo, robot posiada kamerę, która wspiera nawigację, rozpoznawanie obiektów, a nawet umożliwia zdalny podgląd mieszkania. Wbudowany mikrofon i głośnik pozwalają na komunikację głosową z użytkownikiem oraz informowanie o statusie pracy urządzenia.

3 w 1

Sercem systemu sprzątającego robota są trzy kluczowe ruchome elementy. Pierwszym z nich jest obrotowa rolka odkurzająca, umieszczona centralnie w spodniej części urządzenia. Jej zadaniem jest podnoszenie i wciąganie zanieczyszczeń z dywanów i podłóg twardych. Drugim elementem jest obrotowa miotełka boczna, wyglądająca jak mały wiatraczek, zamontowana na ruchomym ramieniu. Jej rolą jest wymiatać kurz i śmieci z krawędzi, narożników oraz trudno dostępnych miejsc, kierując je w stronę głównej rolki odkurzającej. Trzecim, niezwykle istotnym elementem są dwie obrotowe nakładki mopujące. Umieszczone są one na ruchomych ramionach, co pozwala im na dokładne szorowanie podłogi, imitując ruchy ręcznego mycia.

Ładuje, odsysa, czyści i konserwuje

Stacja dokująca MOVA P50 Pro Ultra to prawdziwe centrum zarządzania czystością. Po zakończeniu cyklu sprzątania lub gdy poziom baterii jest niski, robot automatycznie do niej powraca w celu naładowania akumulatora. To jednak dopiero początek jej możliwości. Stacja automatycznie odsysa zanieczyszczenia zgromadzone w wewnętrznym pojemniku robota do większego, papierowego worka na śmieci umieszczonego w stacji. Co więcej, stacja dokująca dba o czystość i higienę nakładek mopujących – po zakończeniu mopowania czyści je, odkaża, a następnie suszy ciepłym powietrzem, zapobiegając powstawaniu nieprzyjemnych zapachów i rozwojowi bakterii. W sytuacji, gdy użytkownik chce skorzystać wyłącznie z funkcji odkurzania, stacja może automatycznie odkręcić i przechować nakładki mopujące w swojej bazie. Stacja wyposażona jest w dwa oddzielne zbiorniki – jeden na czystą wodę, która jest dozowana do mopa, oraz drugi na brudną wodę, która jest odsysana po czyszczeniu nakładek. Dodatkowo, posiada mały zbiornik na dedykowany płyn czyszczący, który może być automatycznie dodawany do wody podczas mopowania.

Może więcej

MOVA P50 Pro Ultra wyróżnia się szeregiem specjalnych umiejętności, które podnoszą komfort użytkowania. Robot potrafi automatycznie rozpoznawać rodzaj zanieczyszczeń, na przykład rozsypaną mąkę czy rozlane mleko, i na tej podstawie dobierać optymalny program oraz intensywność czyszczenia. Imponująca jest możliwość regulacji wilgotności mopa aż w 32 poziomach, co pozwala na idealne dostosowanie parametrów mycia do różnego rodzaju nawierzchni, od delikatnych paneli po odporne płytki. Stacja dokująca również wykazuje się inteligencją, oferując uniwersalną, automatyczną pielęgnację i konserwację samej siebie, minimalizując potrzebę naszej ingerencji. Ciekawym dodatkiem jest wbudowana latarka, która aktywuje się automatycznie, doświetlając przestrzeń przed robotem, gdy w pomieszczeniu panuje niedostateczne oświetlenie, na przykład podczas sprzątania pod meblami. Na uwagę zasługuje również funkcja wykrywania zwierząt domowych – robot jest zaprojektowany tak, aby unikać kolizji z pupilami, a nawet potrafi zrobić im zdjęcie i wysłać powiadomienie nam na telefon.

Aplikacja mobilna

Zarządzanie pracą robota MOVA P50 Pro Ultra odbywa się za pomocą dedykowanej aplikacji mobilnej MOVA. Aplikacja pozwala na przeprowadzenie pierwszego skanowania mieszkania, podczas którego robot tworzy szczegółową mapę pomieszczeń. Użytkownik może następnie w aplikacji nadać nazwy poszczególnym pokojom, wyznaczyć strefy zakazane lub strefy wymagające intensywniejszego sprzątania. Aplikacja umożliwia precyzyjne ustawienie harmonogramu sprzątania, z podziałem na odkurzanie i mopowanie, dla każdego pomieszczenia z osobna, o wybranych godzinach i w wybrane dni tygodnia. Możliwe jest również zdalne uruchamianie robota, śledzenie jego pracy w czasie rzeczywistym oraz otrzymywanie powiadomień o zakończonym sprzątaniu czy ewentualnych problemach.

Niezbędnik

MOVA P50 Pro Ultra to zaawansowany robot sprzątający z rozbudowaną stacją dokującą, oferujący szeroki wachlarz funkcji i inteligentnych rozwiązań. Automatyzacja wielu procesów, od opróżniania pojemnika na kurz, przez czyszczenie i suszenie mopów, po inteligentne dostosowywanie parametrów pracy do warunków, czyni go niezwykle wygodnym narzędziem w codziennym utrzymaniu czystości. Warto wspomnieć o kosztach eksploatacyjnych – dodatkowe worki na śmieci do stacji dokującej (3 sztuki) kosztują około 49 zł, wymienna szczotka boczna (śmigiełko) to również wydatek rzędu 49 zł, a zestaw 4 wkładów do mopowania to kolejny koszt około 49 zł. Mimo to, dla osób ceniących sobie czas, wygodę i wysoki poziom czystości, MOVA P50 Pro Ultra może okazać się wartościową inwestycją, a kosztuje 3199 zł. 

Portal o nowych technologiach, sztucznej inteligencji (AI), lifestylu, motoryzacji, stylu, smartfonach, komputerach oraz wszystkim, co kształtuje naszą współczesną rzeczywistość.
NEWSLETER
ZAPISZ SIĘ I BĄDŹ Z NAMI NA BIEŻĄCO
© 2025 SmartYou. All rights reserved.